Kenia - "Sudan" ostatni samiec nosorożca białego północnego na globie!!!

 Pytam. Jak można było do tego dopuścić????

   Dzisiaj zupełnie inny wątek.Związany raczej z moją pracą "nie fitnessową".
Ochrona środowiska. A konkretnie, poruszający art. na :tvn 24.
Historia jak z filmy SF. Kenia. Rezerwat przyrody Ol Pejeta i 42 letni samiec pilnowany przez strażników 24 h! Został tylko on i 4 samice...Na domiar złego. Samce tegoż gatunku dożywają 40 lat. Czyli nasz "ostatni Mohikanin" jest już prawie niezdolnym do rozrodu staruszkiem...ma już bardzo niską liczbę plemników (nie dziwię się..). Poza tym fakt , iż wszystkim rządki pieniądz jest przerażający. Nosorożca pilnuje 40-stu strażników a roczny koszt ochrony tegoż zwierzęcia wynosi ok 250 tys. euro. Władze rezerwatu szukają zatem sponsorów...
   A ja się zastanawiam co do licha w tej sprawie zrobią?
Pobiorą DNA do odtworzenia gatunku? Dadzą w ogóle radę? Oto pytanie..
Z drugiej strony zastanawiam się jak w ogóle do tej sytuacji doszło? Żeby tak "wykasować" całą populację.
Czytając dalej artykuł trafiam na szokujące wnioski.

Nosorożce wyniszczone zostały przez popyt na ROGI!!!

Są dwa podgatunki nosorożca białego: północny i południowy. Północny został uznany podgat. bliski wyginięciu zaledwie w 2013 r. A problem kłusownictwa istnieje od dawna..  Do tej sytuacji przyczynił się wysoki popyt na rogi w krajach azjatyckich (Chiny i Japonia), kreowany przez handel na rynku MEDYCYNY ALTERNATYWNEJ !!!

~" sprzedaż rogów i ciosów tych zwierząt stał się nawet bardziej opłacalny niż handel narkotykami." - źródło:
http://www.tvn24.pl/nosorozec-bialy-polnocny-ostatni-samiec-pod-piecza-straznikow,534214,s.html

...

Brak mi słów.
Bezmyślność ludzka nie zna granic...
Ludzie odpowiedzialni za losy tego świata też mają mózgi, więc niech wreszcie zaczną ich używać do myślenia a nie do "rabowania" czego tylko się da i niszczenia tego Matki Ziemi...

źródło:http://neomedia.info/zmarl-ostatni-na-swiecie-meski-osobnik-bialego-nosorozca/