MMA power jest nowością, która dopiero wchodzi do Polski i zostanie przeze mnie opisana bardziej szczegółowo w następnych wpisach o tej tematyce.Na razie jest ciekawostką a czy się przyjmie zobaczymy.
Na razie chcę zaproponować Wam własny trening tego typu, wraz z rozpiską (jak to w ogólne może przyzwoicie wyglądać. Trening odbywa się tylko z użyciem ciężaru własnego ciała i bazuje na mocnych ćwiczeniach uruchamiających jak największą liczbę grup mięśniowych.
Przyjmując trenerski punkt widzenia, ten typ ćwiczeń jest przeznaczony dla osób zaawansowanych, znających już techniki ćwiczeń i mających perfekcyjne wyczucie własnego ciała. Takich treningów nie powinno się prowadzić w ogóle na grupach osób o różnych stopniach zaawansowania, gdyż naraża się je na kontuzje oraz nagłe omdlenia. Tak jak napisałam wcześniej, trening zawiera 3 minutowe sesje na najwyższych obrotach, podczas których nasze tętno dosłownie OSZALEJE. Nie każdy może znieść takie tempo. Musisz wiedzieć czy ci wolno w ten sposób ćwiczyć i czy nie masz żadnych problemów zdrowotnych, które mogły by się ujawnić podczas zajęć MMA power.
MMA jest podobny do INSANITY << klik >>Shauna T. (więcej o INSANITY na Tygryskowym okiem;-)). Oglądając zapowiedź dostrzegłam wiele wspólnych ćwiczeń - wielostawowe, wielopłaszczyznowe, te same, w szybkim tempie. Natomiast MMA power trwa maks. 15 minut - analogia do tabaty.
Ustawiłabym to wszystko tak.
Moja propozycja -
- robisz 4 x po 3 minuty (przerwy tylko na przejście do następnego ćwiczenia- 4- 5 s)
- Każde ćwiczenie robisz przez 1 minutę.
- Po 3 minutach krótki odpoczynek (nie mam info. o jego czasie, tylko tyle , że krótki, dajmy więc 15- 30 s , to wystarczy byś się zmieścił w 15 minutach z 3 blokami 3 ćwiczeń) i zaczynasz wszystko od początku - następna seria 3 ćwiczeń każde po 1 minucie.
2. Przeskoki do pełnego przysiadu z obrotami o 90 stopni! Jedziesz w lewa 4 x , zmieniasz kierunek - jedziesz to samo w prawo!!! Wykonaj tyle samo przysiadów na prawą co na lewą.
3. Roll up - hop! Rolowanie na matę i w górę do siadu - wyskok do pionu.
Myślę, że te 3 uniwersalne ćwiczenia doskonale się nadają do takich interwałów. Są cho....! wymagające! WYCISKAJĄ z Ciebie pot jak sok z cytryny. MOCNA RZECZ.
Technikę opisałam w domowej tabacie tutaj:
Trening kieruję głównie do crossfit men & girls, świadomych. Możecie go sobie wypróbować i napisać mi w komentarzach coś więcej. Czy rozpiska jest ok, czy przerwy odpoczynkowe dalibyście dłuższe, ew. krótsze. I co jeszcze byście tutaj wstawili, zmodyfikowali. Zachęcam do dyskusji, zwłaszcza jeśli już uczestniczyliście w MMA power i wiecie o nim o wiele więcej. Podzielcie się swoimi przemyśleniami. Zapraszam!
To mój prezent dla Was na NOWY ROK!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wygląda na wymagający :) Z chęcią zainspiruję się niektórymi ćwiczeniami, może nie w takiej kombinacji i tempie, ale na pewno część z nich będę używać do własnych interwałów. Jakie Ty robisz ładne głębokie przysiady, zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńDziękiś! przed głębokimi przysiadami, zawsze, musisz bardzo dobrze rozgrzać nogi!
Usuń