niedziela, 17 lipca 2016

Eko zmiany 16,17 i 18 - naturalne kosmetyki do pielęgnacji twarzy i ciała





Czas zminimalizować ilość kosmetyków


  Pamiętam siebie sprzed pięciu lat. Jak każda młódka, przed trzydziestką, mocno szalałam na punkcie kremów redukujących zmarszczki (których jakoś u mnie nie było wtedy widać;-P). Codziennie, musiałam nakładać przynajmniej 2 specyfiki, tak jak moje studiujące koleżanki, za priorytet uważając idealny wygląd skóry na twarzy. Ślepo wierzyłam w zapewnienia światowych producentów kremów, iż tylko skomplikowana pielęgnacja jest w stanie zapewnić mojej twarzy długo jej młody wygląd. Po każdym prysznicu, stosowałam modne i gwarantujące pięknie "sztuczny" zapach, balsamy. Jak każda młoda sporsmenka, szalałam na punkcie suplementacji witaminowej. Witamina C,D,A...minerały wapń, magnez, cynk, potas... wszystko dla skóry, oczu, włosów, szybszej regeneracji zakwasów po treningu...ble ble ble.

Muszę się Wam przyznać, że od dłuższego już czasu, nie dokupuje do domowej apteczki żadnych syntetycznych wspomagaczy odporności, bazując na świeżych, sezonowych owocach, które teraz zamrożę lub przerobię na domowe przetwory, by zimą stanowiły moją witaminową bazę. Przeziębienia będę leczyła sokiem z malin, cytryny, cebula, herbatkami z lipy oraz chrzanem i chilli. W tym roku miałam już tą przyjemność (patrz wcześniejsze publikacja na blogu pot etykietą "domowe zdrowie"). Koniec z prewencyjnym łykaniem Rutinoscorbinu. Czas przerzucić się definitywnie na chrzan, herbatki z imbirem, maliną i cytryną, wyzwalając organizm z nachalnych objęć producentów farmaceutyków.

Zatem mamy 3 trwałe zmiany:
  • 16. Wyrzuć kremy do twarzy, zmieniając je na olejki o naturalnym składzie. Nie pozwól robić dużym firmom, "poligonu doświadczalnego" ze swojej twarzy. --> Może trochę za ostro, ale chyba mam rację...Moja twarz,moja skóra, moje zdrowie. Nie będę cierpiała przez głupie mody.
  • 17. Nie kupuj pięknie pachnących, kolorowych i Bóg wie jeszcze jak kuszących, balsamów odżywczych do ciała. Stosuj olej kokosowy. Kupuj tylko ten w szklanych słoikach a nie w plastikowych pudełkach. Nie daj zarabiać na swoim zdrowiu, pazernym producentom, ładującym "kit" do Twoich kosmetyków.
  • 18. Latem jedz dużo owoców sezonowych. Zamróź je i przerób na przetwory, które zimą będziesz regularnie jadła, zamiast suplementacji wzmacniającej odporność. Stosuj naturalne terapie ziołowymi herbatkami, w celu zwiększenia odporności przed zimą.




Rok temu, całkowicie zrezygnowałam z kremów do twarzy, zamieniając je na te urocze olejki od "Starej Mydlarni", które mają całkowicie naturalny skład i sprzedawane są w szklanych buteleczkach. Parę razy, stosowałam oczywiście różne kremy, lecz teraz w ramach akcji ekologicznej, z powodzeniem mogę wyrzucić wszystkie zbędne, sztuczne kosmetyki. Zostaję tylko przy moich olejkach do pielęgnacji twarzy. Olej kokosowy, odkryty również rok temu, stosuję do pielęgnacji twarzy oraz ciała (zimą, latem, zawsze). Jest o wiele bardziej skuteczny od balsamów zapachowych, wysuszających niepotrzebnie skórę.

Stosując te wszystkie naturalne oleje, zauważyłam, że nic takiego strasznego nie stało się z moją skórą. Nie nabawiłam się głębokich zmarszczek, nie przesuszyłam jej i nie mam większej ilości pryszczy.  Myślałam, że po odstawieniu zwykłych kremów, twarz zareaguje totalnym protestem, manifestując niezadowolenie postarzeniem się o jakieś 2 wieki... Myślałam, że niestosowanie specyfików na noc, będzie niedobre dla mojej skóry. Szybko przekonałam się, jak błędne było moje myślenie.
Obecnie, na noc rzadko smaruję olejkiem twarz. Pozwalam skórze oddychać. Rano budzę się wypoczęta, bez czerwonych, zatartych od kremów "piękności" oczu. Spróbujcie same.

2 komentarze:

  1. Kosmetyków ze Starej Mydlarni jeszcze nie stosowałam. Spróbuję. Suplementacji też nie stosuję - bazuję na zdrowym, różnorodnym odżywianiu, ruchu na świeżym powietrzu przez czły rok i odpowiedniej ilości snu (jak się da) i czuję się bardzo dobrze. Owoce też mrożę i to jest w zimę prawdziwa bomba witaminowa i rarytas. Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Również polecam naturalne kosmetyki. Są o wiele lepsze i z reguły tańsze.

    OdpowiedzUsuń

TOP