czwartek, 27 marca 2014

"Naleśniki z gryki"




Miamu mniam!
 
Naleśniki z mąki gryczanej. „Cud miód!”

    Ostatnio z braku czasu na ugotowanie czegoś ciekawszego byłam skazana na tradycyjny posiłek trenera w pracy: ryż, marchewka, kurczak w pudełeczku. Zdrowe odżywianie w pracy daje świetne efekty ale co się z nami dzieje gdy znudzi nam się „rutynowy” posiłek? Żołądek zaczyna wytwarzać mniej soków trawiennych gdy smak naszych potraw jest ciągle ten sam. Nie mówię tutaj o każdym posiłku w ciągu dnia tylko o obiedzie. Spróbujcie przez kilka dobrych dni jeść na obiad mniej więcej to samo, czasami zmieniając troszeczkę skład. Postanowiłam zatem wrócić do „źródeł”, czyli etapu życia kiedy mieszkałam w akademiku i przeżywałam klasyczną „fazę” na różnego typu naleśniki i tortille. W tamtych czasach odkryłam właśnie tą niesamowitą mąkę gryczaną i opracowałam prosty przepis na naleśniki. Zdrowe, sycące o niższym indeksie glikemicznym od klasyków z białej mąki. Koniec z nudnym posiłkiem trenera. Czas na zrobienie tych cudeniek zawsze się znajdzie;-)!!! Są rewelacyjne ponieważ można usmażyć je jednego dnia, wsadzić do lodówki i spożywać jeszcze przez następne dwa dni. Na ciepło albo na zimno, wybór należy do ciebie. Sami popatrzcie jakie to łatwe. Razem ze zrobieniem ciasta cały proces przygotowania naleśników zajmuje 30-40 minut. Smażysz każdy naleśnik osobno do momentu aż zobaczysz, że spód lekko się zarumienił ( delikatnie w niektórych miejscach „przybrązowił”).

Skład:
  • Mąka gryczana-250g
  • Woda-400ml
  • Jajka- 2 całe
  • Sól – Himalajska-1/2łyżeczki
  • Czarnuszka – ziarna- 1-2 łyżeczki
Sposób przyrządzania:

 Umyj i rozbij dwa jajka. Wlej całą ich zawartość do miski. Przygotuj 400ml wody o temperaturze pokojowej. Odsyp 250 g mąki gryczanej. Przygotuj ½ łyżeczki soli ( w mojej wersji używam soli himalajskiej;-)). Do jajek wlej całą wodę i rozbełtaj tak aby żółtka zlały się w jednolita konsystencję. Dodaj odrobinę czarnuszki ( 1 łyżeczka do 2 łyżeczek- jak lubisz). Dosyp soli. Zamieszaj. Na zacznij wsypywać mąkę po jednej łyżce i mieszaj intensywnie, tak by nie dopuścić do powstania grudek.





   Ostrożnie dodawaj mąkę i obserwuj konsystencję. Postaram się wytłumaczyć tutaj jaka jest najlepsza konsystencja. Ciasto nie może być płynne tylko ciągnące, wolno lejące się z łyżki. To najtrudniejszy moment. Lepiej zatem, żebyś na początku zrobiła nawet ciut gęstsze ciasto niż zdecydowała się na zostawienie płynnej konsystencji. 

 dodawanie mąki z mieszaniem
 prawidłowa konsystencja ciasta



  Przygotuj patelnie i olej do smażenia ( polecam Oliwiera z omega 3!). Rozprowadź delikatnie niewielką ilość oleju na powierzchni patelni i nabierz pełną chochelkę ciasta naleśnikowego. Rozlewaj ciasto równomiernie po całej powierzchni patelni. Odstaw naleśnika do smażenia i co jakiś czas sprawdzaj spód czy jest już lekko zarumieniony. Naleśnika odwracaj ostrożnie, drewnianym widelczykiem i drewnianą łyżką, nie zarysujesz tym sposobem teflonowej powierzchni patelni i nie zrobisz w swoim dziele dziur.




GOTOWE!!!



    Możesz jeść je w formie tortilli, wsadzić do środka kawałki kurczaka, fetę i rukolę, wszystko ładnie zawinąć w rulonik- wersja na drugie śniadanie zamiast kanapki do pracy. Koleżanki będą zaglądać z lekką zazdrością i pytać co masz w pudełku. Zdrowa gryczana tortilla! Możesz wybrać klasyczną wersję obiadową- naleśnik z pomidorami ,fetą , kurczakiem i cebulą na ciepło, jeśli tylko masz czas i jesteś w domu.





 Smacznego;-D




1 komentarz:

  1. ale mnie zaintrygowała ta gryka! dla mnie istniała tylko jako kasza do gulaszu i ogórka kiszonego ;) a w ogóle to naleśniki kolorem wyglądają jak z klasycznej mąki choćby te http://zszywka.pl/p/przepis-na-nalesnikisekretem-wspani-11720737.html spodziewałam się, że będą brązowe albo przynajmniej bure ;) podeślę link do Ciebie kuzynce, ona musi niskoindeksowo jeść bo cośtam się jej z trzustka dzieje... na pewno eis ucieszy z tego przepisu :) pozdrawiam! Dora :)

    OdpowiedzUsuń

TOP