Ciekawe propozycje łączenia warzyw, owoców, orzechów oraz przeróżnych kasz, mlek roślinnych, znajdziemy w książce Magdaleny Makarowskiej - "Koktajle, klinika soku". Autorka podaje w niej ponad 100 przepisów na różnorodne smoothie.
ZALETY KSIĄŻKI
- Podział na rozdziały tematyczne
Mamy koktajle ogóle oraz umieszczone w rozdziałach tematycznych:
- wege
- oczyszczające - detoks
- zdrowotne dla konkretnych sytuacji (na jędrną skórę, piękną cerę, dla cukrzyka, na wrzody żołądka, na likwidację cellulitu, drenujące, wspomagające
- fitness'owe - przed treningiem, po treningu - w tym bogate w białko roślinne
- dla urody
- dla kobiet w ciąży (tutaj są bardzo istotne wskazówki dotyczące picia w danym trymestrze (I,II,III)
- dla kobiet 50+
Moje HITY
Detoks
Przed treningiem
Na spadek cholesterolu
- Wymieniony skład witaminowy oraz działanie przepisu
- Ładnie opracowana + dużo wiedzy
- Przepiękne opracowanie graficzne ze zdjęciami, Czytelny tekst, Dużo wiedzy - przede wszystkim;-))
Książka to "must have" każdej instruktorki fitness oraz trenerki personalnej. Dziewczyny w ciąży, dbające o prawidłowe odżywianie się, koniecznie powinny ją kupić, gdyż autorka podaję wiele przepisów na zdrowe dowitaminizowanie koktajlami, niezbędne w czasie ciąży i tuz przed jej zaplanowaniem. Znajdziesz tu też dużo przepisów przydatnych do odzyskania sił w trakcie połogu. Właśnie ten fakt, odróżnia książkę od pozostałych, w których nie ma w ogóle przepisów dla Pań w ciąży.
- Tak książka wygląda wewnątrz. Zaskakuje wieloma, wspaniałymi koktajlami.
- SKŁADNIKI i przepisy
Autorka proponuje proste składniki (dostępne wszędzie warzywa i owoce oraz dodatki).
- Jest tutaj rozdział, w którym podane są przepisy na domowe wykonanie bazy do koktajli: mlek i jogurtów roślinnych: mleko ryżowe, z dowolnej kaszy, orzechów, soi, zboża. Mleko (jogurt) ryżowe, sojowe, a nerkowców, z chii, kokosowe, migdałowe, z kaszy gryczanej, owsiane, jaglane, sezamowe, mleko z połączenia dwóch rodzajów produktów - kokosa i kaszy np.
Od samego czytania i patrzenia ślinka cieknie! Od razu mam ochotę zrobić smaczny koktajl.Lecę do lodówy, sprawdzić co w niej mam. Zaglądam do szafek, wyciągając przyprawy.
Tą książkę musisz mieć!
- Wyjmuję wszystkie składniki, które mam w domu! Zaproponuję Wam prosty koktajl - na wzrok oraz bogaty w kwasy omega 3, witaminy z grupy B, witaminę A, E i C:
- jagody (dowolna ilość)
- mrożone truskawki
- 2 łyżki lnu mielonego z zarodkami pszennymi
- łyżka sezamu
- 2 łyżki miodu
- 2 banany
- imbir, cynamon
- jogurt naturalny
- jabłko
A będzie tego o wiele więcej. Już spodobały mi się przepisy na po treningowe smoothie!
Na pewno zobaczycie je na blogu;-))
SMACZNEGO;-)
P.S
Premiera książki 16 marca- wydawnictwo Feeria!
Tak mnie wciągnęła, że muszę "dopublikować" posta.
Naprawdę warto ją kupić.
Mmmm... przygarnęłabym taką książkę o koktajlach. Ta część jadłospisu akurat u mnie kuleje (pewnie z braku czasu na składanie i zmywanie skomplikowanego robota kuchennego, który ma tak malutkie części i dużą ich ilość). Zdjęcia aż wzmagają apetyt! :) A powiedz mi, kochana Tę książeczkę kupiłaś czy dostałaś? (ps: jeśli sama kupiłaś, to daj proszę namiary, gdzie) :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i ściskam ciepło :*
Dostałam do recenzji;-)). Wydawnictwo Feeria
UsuńPremiera książki odbędzie się 16 marca;-))
Jak ja tylko dostałam, to zaczęłam się już zaczytywać. Przepisy są Fantastyczne!!!
Chcę robić koktajle po treningowe. Dzisiaj zrobiła koktajl na wzrok i przed treningiem (połączyłam natomiast, to co miałam na bieżąco w domu;-D, trochę modyikując przepis, ale trzymałam się zasad z ksiażki - czyli borówki, len, omega - 3 i witaminy A<E<C- dobroczynne dla wzroku!). Planuję kupić dobry mikser. I nie mam pokjęcia jaki. Może znasz dobre miksery? takie w granicach 200 złotych? Ostatnio miałam Ciartonic'a i trzy dni później powędrował do reklamacji...
Kurde, jestem zainteresowana tą książką. Mam nadzieję, że dorwę ją szybko.
OdpowiedzUsuńps zapraszam do siebie
http://ekokuchnia.blog.pl
Polecam ;-)) Książka jest niesamowita. Masz cudownego bloga! Wpadnę na niego nie raz!;-))
UsuńW smoothies zakochałam się dopiero od niedawna i już żałuję, że tak późno! Przecież tyle owoców mogłam zamrozić latem. Nic straconego ;)
OdpowiedzUsuńNie martw się! Są dobre borówki i maliny mrożone w Biedronie oraz dużych Carefourach. Całkiem fajnie komponują się z bananami i pomarańczami;-)). Często można trafić również na mrożoną dynię. Ja mam koktajlową manię;-)) Robię sobie smoothie, które piją zawsze po treningach i przez całą zimę wykorzystałam wszystkie własnoręcznie robione mrożonki oraz mrożonki kupowane w dużych sklepach!
UsuńSuper wygląda ta książka ;) Chyba będę musiała się w nią szybko zaopatrzyć.
OdpowiedzUsuń