czwartek, 25 sierpnia 2016

Ekologiczne zmiany nr 49 - 55


   W tym tygodniu, moje ekologiczne zmiany, były nieco bardziej "praktyczne" i oszczędne, niż zwykle. Powstrzymałam się od kupowania naturalnych kosmetyków wraz z środkami czyszczącymi domowe wnętrza. Wykorzystałam to co mam pod ręką.

Czas na rady "Pomysłowego  Dobromira". Praktycyzm kontra eko szpan. Wygrywa praktycyzm na ekologicznych zasadach.

Natura posiada wszystko co potrzebne do utrzymania się przy życiu, oraz do utrzymania czystości w  Twoim DOMU;-)


49. Obuwie czyszczę olejem kokosowym rafinowanym.

Najpierw przecieram powierzchnię buta wilgotną szmatką. Po jej wyschnięciu, nakładam odrobinę oleju kokosowego na bawełnianą szmatkę i dokładnie pucuję skórę buta. Na zakończenie, suchą, bawełnianą szmatką, dokładnie przecieram raz jeszcze całość, aż matowa powierzchnia zrobi się świecąca. Proste rozwiązanie.

50. Szmatki do czyszczenia obuwia, mebli, ścierania kurzu i wszelkich robót domowych DIY.

Zamiast kupować tony szmatek, z poliestru, w markecie, podrzyj i potnij stare prześcieradło lub ręcznik. I masz gotowe, piękne szmatki, które będziesz tylko prała, gdy się zabrudzą. Proste rozwiązanie.

51. Kurze na meblach ścieram wodą z dodatkiem odrobiny octu.

To działa. Nie potrzebna ci żadna chemia do ekstremalnego pucowania drewnianych, szklanych, plastikowych, i bóg wie jakich jeszcze, powierzchni w Twoim mieszkanku..

Przepis na naturalny środek czyszczący: do 1/2 szklanki wody, wlej 2 łyżki octu jabłkowego.
 Zwilż szmatkę i zabieraj się za porządki;-D. Kurz schodzi a ocet jabłkowy ma działanie bakteriobójcze. Proste.




52. Wykorzystuj ponownie akcesoria biurowe - karteczki samoprzylepne i pozostałe, plastikowo-foliowe "duperelki"

Kolorowe karteczki samoprzylepne, to zmora wszystkich pracowników biurowych. Raz wykorzystane, chętnie wyrzucamy bezmyślnie do kosza. A potem zalegają na wysypiskach... rozkładając się i uwalniając do gleby moc toksycznych, chemicznych związków..
  Z tegoż, prostego powodu, warto jest wykorzystywać je ponownie, gdy już nie mamy wyboru i szef zafunduje nam biurowe wspomagacze z wszędzie dostępnych materiałów, a nie np. z ekologicznego papieru z recyclingu.
Zasada 1. Nie bazgraj mocno na karteczce, tylko delikatnie napisz coś ołówkiem. Możesz użyć gumki do ścierania, i wykorzystać taką karteczkę jeszcze wiele razy.
Zasada 2. Poszukaj w necie sklepów, oferujących przybory przyjazne przyrodzie, i namów zaopatrzeniowców w Twojej firmie, na kupowanie właśnie takich rzeczy.




53.  Zrezygnuj z balonów, konfetti, tekturowych, plastikowych, foliowych,  czytaj JEDNORAZOWYCH gadżetów na urodziny swoje czy dzieciaka.

  Takie rzeczy, zwykle tylko przez moment cieszą oko. Balony szybko i łatwo pękną, tekturowe czapeczki się znudzą a konfetti zostanie wciągnięte przez Twój odkurzacz  (zero litości!!!), który pożre spore ilości prądu, fundując Ci  potem przepiękne rachunki za elektryczność.





54. Kupuj przybory, ołówki, długopisy, zakreślacze, przyjazne środowisku i nie toksyczne!

Sprawdź w internecie, gdzie możesz nabyć takie rzeczy. Czytaj etykiety na opakowaniach.


 

55. Fitlovebox - Twoje pudełko z produktami ekologicznymi.





  Więcej o Fitlovebox w oddzielnym wpisie;-)). TO akcja z sensem. Zawartość jest przekonująca.
Bawiłam się już w comiesięczne pudełka z próbkami kosmetyków, akcesoriów fitness itp. Bawiłam się skromnie, nie uczestnicząc regularnie w takich polowaniach na nowości. Nie widziałam w nich sensu. Po zużyciu tych mikro produktów, zostaje ci masa plastikowych pudełeczek, foliowych saszetek... przyczyniasz się do produkcji wielkiej sterty śmieci.
  
    Niedawno dostałam ofertę od Fitlovebox, na przetestowanie ich pomysłu i opisaniu na blogu pudełka z produktami ekologicznymi. W takim pudełku, co miesiąc, dostajesz nowe produkty żywnościowe. Zapewniam Cię, że nie są to tylko próbki o skromnej zawartości opakowania, tylko zestaw produktów pełnowartościowych, ekologicznych, o pojemności takiej jak sprzedawane w ekologicznych sklepach.

  Fitlovebox, to młoda i dynamicznie rozwijające się firma, która w swojej ofercie, proponuje nam kupowanie pudełek z produktami ekologicznymi. Jeden box zawiera minimum pięć produktów wraz z książeczką z ciekawymi przepisami, na zdrowe przekąski i dania.

  W moim, pierwszym fitloveboxie, trafiłam na: suszone mango (olbrzymie kawałki - świetny dodatek do domowego muesli, przekąska po treningu na szybko;-)), wyśmienity orkisz ekspandowany - połączę z napojem kokosowym, kawę "Żołędziówkę" o 98,5 %zawartości prażonych żołędzi, doprawionej kardamonem, imbirem, goździkami i cynamonem; orzechy pekan oraz Batonika Warszawskiego (o czysto naturalnym składzie, chociaż mi na to nie wyglądał;-P).

Więcej w następnym wpisie. Moja ocena. Opis produktów. Wrażenia.





C.D.N.............

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

TOP