Trening Crossfit IV.
Na dobry początek tygodnia!
Zaczynam od 10 minutowej , mocnej rozgrzewki.
W części głównej treningu robię dwie pełne rundy:
Na jedną rundę przeznaczam 10 minut.
Robię dokładnie tyle powtórzeń ile na rozpisce powyżej - WALCZĘ Z CZASEM , ale nie
zapominam o prawidłowej i bezpiecznej technice wykonywania ćwiczeń.
Moje plecy i brzuch są już na tyle mocne by trzymać prawidłową pozycję ciała przy przysiadach
i podporach.
Przy desce i podporze przodem mocno stabilizuję marki- wypycham się z nich do góry.
Zawsze trzymam mocno wciągnięty brzuch- jakbym go zasysała do środka- do wewnątrz pępka.
Kontroluję każdy ruch - płynę- dokładnie czując pracę rozgrzanych mięśni- to jest FLOW!
Ten moment w życiu kiedy znikają wszystkie problemy i stres a ty czujesz się WOLNY!!!!
Trenuj Crossfit ze mną i powodzenia jutro rano!
Swietnie że trenujesz crossfit, ja też jestem starszym zapaleńcem tego rodzaju treningu. Po jego zakończeniu cóż, czuję że żyje :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i trzymam kciuki!
Mój W.O.D to teraz głównie ćwiczenia z ciężarem własnego ciała oraz gimnastyczne warianty ćwiczeń - np. podciągania na drążku, wznosy nóg w zwisie na drążku, mostki. Jeszcze dwa lata temu używałam sztangi oraz kettli, teraz już nie;-)). Ale taki trening (bez obciążeń zewnętrznych) również potrafi nieźle wyciskać pot i dawać pożądane rezultaty:-)
UsuńOj tak masz racje :) i ten wycisk jest właśnie najlepszy :)
Usuń