Do Berlina wjeżdżamy od strony lotniska Schoenefeld. Nadal remontowane.
Mieszkamy na nowym Kruzbergu. To stary Kreuzberg słynie z braku bezpieczeństwa. Nowy jest spokojny i stylowy .
Nasz gospodarz wita nas w przepięknej kamienicy.
Mieszkamy na poddaszu...
Krezuberg- kamienice.
"Berlińskie" klimaty!
3 balkony.
30 stopni w cieniu.
Klatka schodowa naszej kamienicy.
Sztuka!
Jak w filmach Wood'ego Allena.
Wzdłuż całej ulicy jest mnóstwo kafejek i restauracji.
Nie mamy problemów z kateringiem.
Ulice Berlina mają swój klimat.
Tego brakuje mi na przykład w stolicy.
Ład architektoniczny i porządek- "ordnung".
C>D>N
;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz