Każdego nawet najbardziej zdeklarowanego przeciwnika słodyczy kusi nie raz przepyszny zapach ciasteczek. Wyobraźnia w naszej głowie zaczyna nas atakować zwłaszcza wtedy, gdy wracając po długim treningu do domu przechodzimy obok piekarni. Tuż pod naszym domem również nie mamy możliwości oprzeć się pokusom zmysłu smaku. Akurat sąsiadka piecze ciasto, którego przepyszny zapach rozchodzi się na całą klatkę schodową. Co wtedy robić?
Zmajstruj swój własny deser. Zaspokoisz chęć zjedzenia cukru w zabójczej postaci. Przy okazji dostarczysz organizmowi składników do budowy twoich mięśni oraz regeneracji stawów.
Propozycja 1.
Galaretka z jagodami, z owocami, w dowolnej postaci- oliwa dla twoich stawów!
Żelatyna wieprzowa + stewia + sok z malin ( własnej roboty)+ zatopione w niej jagody ( teraz sezon na nie się zaczyna!)
Czereśnie, maliny, jagody- wszystkie owoce, których zapragniesz....
Propozycja 2.
Omlet z mąki gryczanej posmarowany miodem wielokwiatowym
- 2 jajka ( oddzielany żółtka od białek, z białek ubijamy pianę)
- Ubitą pianę dodaj do żółtek i dobrze wymieszaj.
- Dodaj 2-3 łyżki kefiru naturalnego.
- Mąkę dodajemy tak aby powstałe ciasto nie lało się i nie było za gęste.
- Ciasto mieszasz do puki nie wyeliminujesz grudek.
- Nie dodajesz soli;-)
- Na patelni teflonowej do naleśników rozgrzej łyżkę oleju arachidowego.
- Wylewaj ciasto tak by rozprowadzić masę dokładnie po powierzchni patelni.
- Smaż sprawdzając czy strona leżąca na oleju nie przypala się zbytnio.
- Początkowo smaż na średnim ogniu.Ok 10-12 minut
- Po pierwszym przewróceniu omletu na drugą stronę zredukuj ogień do małego.
- Omlet przewracasz 4 - 6 razy- delikatnie, nie narób dziur.
SMACZNEGO!
omlet wygląda rewelacyjnie naprawdę świetna robota
OdpowiedzUsuńod razu odgapiam :)
Uwielbiam galaretki - troszkę lody nimi zastępuje, bo też zimne i mi to pasuje latem :)
OdpowiedzUsuńTak trzymaj!:-)
Usuńtakiej wersji naleśniczka nie próbowałam.... omnomnom <3
OdpowiedzUsuńA można z galaretką gotowa??Co myślisz o kiśli ??
OdpowiedzUsuńSpokojnie możesz użyć gotowej galaretki bez cukru. kisiel nie zawiera żelatyny, więc dobroczynne działanie na stawy tutaj się nie sprawdzi;-)
Usuńuuuuu druga wersja zdecydowanie dla nas :D
OdpowiedzUsuńmiodzio!
UsuńGalaretka! Chyba dziś zrobię, mam jagody i porzeczki... :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na przepis na ekstra ciasteczka energetyczne :)
www.eatsmart4ever.blogspot.com
Chętnie wypróbuję;-)
UsuńZaglądam;-))
OdpowiedzUsuńChętnie skorzystam. Używam bio olejów oraz przeróżnych olejów orzechowych, kokosowych !!:-) Dzięki wiekie:-)
OdpowiedzUsuńJuż wchodzę na Twoją stronę;-)