Weekend minął szybko zadziwiając wszystkich przepiękną, letnią pogodą ( 27 st. na termometrach w słońcu!). Szkoda, że jutro poniedziałek... Tę niedzielę będę długo wspominać. Wypad na grzyby i relaks na działce połączyłam z treningiem funkcjonalnym. Było mnóstwo ruchu i odpoczynku od zgiełku miasta.
Miasto. Pełne głośnych i drażniących uszy dźwięków.
Mocne łomotanie dobiegające z różnych źródeł dźwięku na siłowni.
Łomot dziesiątek stóp na bieżniach!!!
!
Zdecydowanie wolę plener!
Las, łąka, własny nawet niewielki ogródek działkowy, śpiew ptaków i świeżo pachnące powietrze. Nic tego nie zastąpi.
Nie można zastąpić "dzikiej" ( w obecnych czasach już bardziej udomowionej;-P) przyrody.
Spokój.
Nikt mnie nie ocenia, nie przygląda się jak ćwiczę i w co jestem ubrana.
Jestem tylko ja, plener, przyroda.
Na pewno znacie to prawdziwe uczucie spokoju, towarzyszące wam podczas pozamiejskich eskapad z własnym pulsometrem i parą wysłużonych, biegowych butów.
Początek dnia rozpoczęty kawą.
Las, ogród i relaks
Ogród o tej porze roku urzeka wczesnojesiennymi owocami. Aronia ( zdjęcie 1.), winogrona ( zdjęcie 3.). Ukochane kwiaty - zdjęcie 2. - zimowity ( uwaga, te są trujące- do podziwiania bez zrywania;-)).
Pomysł na trening siłowy w plenerze. W roli głównej kółka. Tym razem zawieszone na drzewie.
TRENING:
- charakter - trening funkcjonalny z użyciem sprzętu: kółka gimnastyczne;
- główny nacisk na wzmocnienie górnych partii ciała ( ramiona, obręcz barkowa, plecy) oraz mięśni brzucha ( core i skosy);
- przerwy między seriami w ćwiczeniu - 30 sekund do 1 minuty;
- trening rozpoczynam rozgrzewką cardio trwającą 10 minut ( część ogólna - 4 minuty, specjalna - 4,5 minut, stretching dynamiczny - 1,5 minuty);
- stretching na zakończenie - 8 minut
1. Pompki damskie
10x - 3 serie
2. Russian twisty
16 x 3 serie
3. Rowerek w górze ze stopami w kółkach
12 x - 2 serie
10 x - 3 serie
5. Unoszenie (podciąganie) miednicy w górę
8 x 2 serie
6. Przyciąganie kolan po skosach w podporze raz w prawo raz w lewo
16 x ( po 8 x na stronę) - 3 serie
P.S aktor drugiego planu - tata z konewką (trenuje podlewanie trawnika;-D)!
7. Unoszenie ( podciąganie) miednicy w górę - powrót do podporu z odwodzeniem nóg ( 1 - 2 x)
8 x 2 serie
Lubicie tak czasem uciec na cały dzień z miasta ?
Achhh...jak się ogląda wykonanie Twojego treningu, to wydaje się taki leciutki, prosty....a wiem, że wymaga sporo wysiłku ;) Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńMocny wycisk;-))
Usuńzazdroszcze pleneru :)
OdpowiedzUsuńPogoda jak na razie idealna do ćwiczeń w plenerze :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy !
Korzystajmy ze słońca!!!<3
OdpowiedzUsuńUwielbiam ucieczki z miasta, człowiek może odpocząć i się zresetować :) Choćby taka kilkugodzinna wycieczka bądź spacer potrafi zdziałać cuda. Piękne kolory jesieni na zdjęciach, też lubię podziwiać naturę:)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę tych ćwiczeń w plenerku ..trzeba korzystać ze Słońca :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZapowiada się przepiękny koniec września i początek października jeszcze!
OdpowiedzUsuńNiedługo wpis z placu do ćwiczeń kalisteniki;-))