Obejrzyj w sieci film "EARTHLIVING".
XXI w, to wiek masowego wymierania gatunków w skali globalnej. Wielkie fermy i hodowle zwierząt futerkowych (dzikich), codziennie zabijają tysiące zwierząt, w bestialski sposób, tylko po to by w supermarketach marnowały się na półkach szynki, kabanosy, kotletki, i ryby - mięcho szczelnie opakowane w rakotwórczy plastik (ftalany, Bisfenol - reagujące z żywnością i przenikające do naszych tkanek przez układ pokarmowy).
Masowe poławianie ryb (odcinanie rekinom płetw i wrzucanie żywej ryby do wody), zabijanie zwierząt hodowlanych : krów, świń, owiec w sposób tak bestialski, jaki stosowano w Auschwitz-Birkenau ( prąd, elektrody analne, podcinanie gardła, patroszenie żywcem - gdy zwierze jeszcze żyje, odcinanie części ciała żywcem za pomocą brudnych i tępych narzędzi, wrzucanie do gorącej wody żywcem, skalpowanie futra żywcem, wyłupywanie oczu żywcem, zostawianie zwierząt na haku, palu aż się wykrwawią, wykonywanie eksperymentów na zwierzętach dzikich - naczelnych - miażdżenie czaszki małego pawiana z siłą 1000 kg)... te wszystkie TORTURY stosują pracownicy dużych koncernów i farm, kupujących zwierzęta również od małych i średnich gospodarstw, z zapewnieniem, że zwierzęta będą traktowane godnie... Tym czasem zwierzęta są upakowane w brudnych, pełnych błota, much i ekskrementów, boksach. Wariują, kręcąc się w kółko, odgryzając sobie i innych towarzyszom niedoli, ogony, nogi i uszy (kanibalizm), chorując - mając w sobie już niebezpieczne też dla człowieka bakterie i wirusy ( stąd tyle zachorowań wśród ludzi masowo konsumujących mięso z farm). A Japonii, do zatoczki, masowo zwabia się delfiny, rani kilka i czeka na resztę stada, po czym ogłusza prądem, oddziela matki od dzieci i zabija. Wykrwawiające się ssaki leżą na plaży bądź ulicy, blisko doków, przy których chodzą dzieci (czego Japończycy uczą następne pokolenia? Z pewnością nie szacunku do życia i bioróżnorodności naszej planety). Skóry na Twoją torebkę louis vuitton, pochodzą od krów z Indii. Przechodzących przez bicie, odcinanie rogów bez znieczulenia, skalpowanie żywcem.
Twój stek czy udziec kupiony w hipermarkecie, skóra na torebce czy butach, pasek, mielonka, nie pochodzą z jednego zwierzaka. To jedna cześć jednego zwierza, resztę ciała się wyrzuca albo mieli i daje do jedzenia osobnikom tego samego gatunku. Czy zjadłbyś kotleta schabowego, mając świadomość, że wraz z nim zjadasz świnkę odżywiającą się mielonym mięsem pozostałych świnek?
Wspomnę jeszcze, że żyjące w tak brudnych, nieludzkich warunkach zwierzę, produkuje mnóstwo toksyn, hormonów stresu, które pozostają potem w mięsie :parówkach, szynce ze sklepu, kiełbasie, wołowince ( z marketów, tak zachwalanej kiedyś przez popularne fit bloggerki...). Przecież to wszystko pochodzi z rzeźnickiej masówki. Tak więc, wraz z tym kawałkiem mięsa, zjadasz zwierzęce emocje, toksyny, rozpacz, strach i śmierć. Nic dziwnego, że coraz więcej ludzi zapada na różne nowotwory. Zwierzęta gospodarskie karmione są modyfikowanymi paszami, dostają antybiotyki (skończyłam SGGW, wiem co piszę). Spożywają duże ilości mięcha, z plastikowych opakowań, jemy wszystkie te świństwa, całą chemię, chorują na choroby autoimmunologiczne, tarczycę - Hashimoto, alergie skórne i pokarmowe.
Do oceanów masowo spływają zanieczyszczenia z rzeźni, zakładów produkcji. Do wód pitnych i gruntowych, przedostają się niebezpieczne bakterie z dużych hodowli bydła, trzody chlewnej, kurzych ferm oraz hodowli ryb, wszystkich stłoczonych na niewielkim kawałku przestrzeni, chorujących i tym samym, rozprzestrzeniających bardzo groźne wirusy i bakterie na populacje ludzkie.
Znaczna część świata jest niedożywiona, a w drugiej jego części produkuje się nadmiar mięsa, by zaspokoić chciwe zachcianki konsumentów i na nas ZARABIAĆ.
Kasa trafia do rąk garstki osób, które niszczą przyrodę i całe nasze dziedzictwo, różnorodność biologiczną, by zyskać nad nami władzę. Nie obchodzi ich los żyjących ani następnych pokoleń, to że nie będziemy mieli wkrótce co jeść i skończą się zasoby wody pitnej (zostaną poważnie zanieczyszczona). Czy naprawdę chcemy być świadkiem czasy, gdy ludzi zaczną zjadać samych siebie, z braku pokarmu i głodu? Czy chcemy do tego doprowadzić, przyczynić się praktykowaniem bezmyślnej konsumpcji? Kupowaniem coraz to nowszych ubrań, tylko dlatego ,że są modne w tym sezonie?
Moda jest kreowana przez chciwych projektantów i producentów dużej ilości ubrań. Nie chce oddawać im swoich ciężko zarabianych pieniędzy. Jeśli wydajesz całe pensje na ciuchy i kosmetyki, to tak właśnie robisz. Oddajesz swój czas, poświęcony na pracę, obcym ludziom. Robisz to by poczuć się piękna = szczęśliwa, a nie jest to prawdziwą istota szczęścia, pozwala Ci tylko na chwilę zaspokoić egoistyczną potrzebę akceptacji.
Prawdziwe przyczyny Twojego strachu, niezadowolenia, smutku, kryją się głębiej w Twojej psychice i doświadczeniach z przeszłości, często dzieciństwa. Jeśli się czegoś boisz, masz pewne kompleksy, to musisz sama to naprawić. Kupowanie ciuchów i pozowanie na miss piękności, nie naprawi Twoich problemów, nie zbuduje dobrych relacji z innymi ludźmi, nie uczyni Cię szczęśliwą. Zadaj sobie pytanie, dlaczego czujesz się podle, i spróbuj to naprawić.
Świat przerabia za dużo, traktując zwierzęta jak produkt przeznaczony na zaspokojenie egoistycznie wykreowanych potrzeb ludzi. A przecież jak one wyginą, nie będziemy już mieli czego jeść. Znikną rośliny, które zapylane są przez owady, które były w jakiś sposób zależne od kręgowców. Wszystko jest sprawką ludzi chciwych, wykańczających cały świat dla własnych korzyści. Taki człowiek nie zapewni Ci bezpiecznego życia, nie pomoże Ci w trudnej sytuacji. Taki człowiek zrobi z tobą to samo co ze świniami w rzeźni. Poderżnie ci gardło z ironicznym uśmieszkiem na ustach, kopiąc Cię w twarz i rozrywając brzuch. To nie przyjaciel. Więc po co na Boga, dajesz mu swoją kasę, masowo konsumując. Sponsorujesz brutala, którym ma gdzieś Twoja rodzinę i jej dobro. Taka jest cała prawda o wielkich producentach, wielkich systemach i wielkim marketingu kreującym egoistyczne i nie potrzebne do przeżycia potrzeby.
Wiem,że zszokowałam Cię tym tekstem, ale gdy obejrzysz "Earthlining", poczujesz co naprawdę myślisz o tym całym, masowym oszukiwaniu nas wszystkich. O tym, że musisz karmić się odżywkami, dużymi ilościami mięsa, by pakować na siłowni. O tym, że w popkulturze, teraz najważniejszy stał się WYGLĄD i TYLKO WYGLĄD. Redukcje, j umięśnione ciało, wcinanie odżywek i suszonej wołowiny z USA - wszystko to okupione straszliwym cierpienie zwierząt oraz spożywaniem przez Ciebie toksyn i całych złych emocji w pokarmie.
Wiem, że powiesz:~" to ściema, przecież ja się czuję dobrze i wyglądam wspaniale". Ale to tylko teraz, w tym momencie. Uwierz mi, że trenerzy fitness, też potrafią chorować na raka, bo spożywają duże ilości suszonej wołowiny, odżywek, aminokwasów i mięsa z ferm. Więc gdzie tutaj dobroczynne działanie fitnessowej diety na budowę masy mięśniowe?
Może warto jeść miej, gdy jesteś głodny i kupować świadomie jedzenie, pochodzące od zwierząt z małych gospodarstw lub tych ekologicznych.Może warto spróbować wegetarianizmu lub semiwegetarianizmu. Może warto kupować brzydkie warzywka, a nie te, które zachwycają nas swoim regularnym kształtem i wielkością (giganty!). Może warto odnaleźć prawdziwego/prawdziwą siebie POZA KONSUMPCJONIZMEM I coweekendowymi wypadami z dzieciakiem do galerii handlowej? Ile jeszcze chcesz kupić? ile jeszcze chcesz wydać? Jak bardzo chcesz się zadłużyć?
WYGLĄD i NAJMODNIEJSZE CIUCHY, TO NIE WSZYSTKO
- Czy Twoje dziecko z dzieciństwa ma tylko pamiętać ciasne boksy z ubraniami, sklepy z masową produkcją.
- Czy naprawdę chcesz zamknąć dziecko w takim świecie, przyzwyczajając je do NIEWOLI?
- Czy może chcesz uczynić je WOLNYM i pokazać mu las, park, góry, PRAWDZIWE ŻYCIE, by dalej mogło przekazywać dobre wzorce życia, zachowania następnym pokoleniom, i uratować środowisko i życie na ZIEMI>
Obejrzyj to i posłuchaj.
źródło:youtube
Ja zacząć zmieniać świat od siebie?
Jak zacząć stopniowo zmieniać własne życie?
ZASADY BYCIA ŚWIADOMYM KONSUMENTEM :
1. W ramach świadomej konsumpcji sprawdzaj etykiety na opakowaniach produktów spożywczych.
- Czy nie są wyprodukowane masowo w Chinach.
- Czy nie zawierają konserwantów.
- Czy pochodzą z kraju spoza UE i czy ten kraj nie jest leży w rejonie konfliktu. Pamiętaj, że władze takiego kraju / lub wrogie ugrupowania kontrolujące teren, zawsze przejmują kontrolę nad handlem i czerpią środki do dokonywania dalszego niszczenia oraz egzekucji ludności cywilnej.
- Zastanów się jak długa drogę (transport, emisja gazów cieplarnianych, zużycie paliwa = energii) odbył produkt z miejsca wyprodukowania do miejsca docelowego (sklepu). Może lepiej jest wybrać coś wytworzonego lokalnie (w Twoim rejonie) i z krótką datą przydatności do spożycia.
2. Dla aktywnych i fitnessówek
- Wybieram polskie produkty i ciuchy do ćwiczeń. Tutaj polecę Wam kilku krajowych producentów, odzieży sportowej na każdy trening.
Może znacie jeszcze kilka polskich firm odzieżowych?
Dopiszcie w komentarzach:-).
3. Codzienne działanie:
- Gaś światło po wyjściu z pomieszczenia.
- Nie zostawiaj komputera w trybie czuwania, gdy wychodzisz na dłużej, tylko go wyłącz.
- Nie siedź bezmyślnie na facebooku, albo nie korzystaj z komputera z braku pomysłu na zabicie czasu, tylko idź na spacer, przeczytaj książkę. Oszczędź energię.
- Kupuj jedzenie na bieżąco, nie gromadź go masowo w lodówce. Jedz świeże jedzenie. Nie marnuj go, nie wyrzucaj.
- Unikaj wszystkich fastfoodowych knajp (maków i tym podobnych - wszyscy wiem, o które chodzi;-)). Mięso tam serwowane, pochodzi od zwierząt bestialsko zabijanych ) zobaczysz te procedury na filmie "Earthlining". Wybieraj ekologiczne mięso, albo raczej to z małych gospodarstw, jeśli Twoje menu musi zawierać mięso.
- Nie kupuj bardzo dużych i o regularnych kształtach (takich samych) warzyw. Zdrowe warzywa, nie nawożone świństwem, znacznie różnią się od siebie i mają drobne niedoskonałości na skórce. Mają również ślady po działalności robaczków, chętnie dobierających się do ich wnętrza.
- Ogranicz ilość kosmetyków. Nie potrzebujesz ich, by wyleczyć się z problemów z cerą. Najwięcej kłopotów ze skórą (trądzik, niedoskonałości), powoduje stres. Zacznij naprawiać swój własny świat i powoli zmień sposób myślenia na optymistyczny, zamiast stosować spore ilości fluidu, pudru, szminki, cieni do powiek i maskar. Jesteś piękna będąc sobą. Jesteś piękna nie przykrywając swojej naturalnej urody. Wszystkie niedoskonałości da się, o wiele skuteczniej, zwalczyć odpowiednią dietą, ziołami, zdrowym trybem życia i opanowaniem codziennego stresu. Zastanów się nad tym. Na blogach będę polecała dużo wegańskich kosmetyków i producentów. Zawsze możesz zastąpić popularne mazidła, tymi bez dużej ilości konserwantów oraz niklu i parabenów. Ich ceny są już zbliżone do cen komercyjnych.
- Naucz się przemieszczać rowerem na co dzień. Spaceruj, chodź piechotą. Nawet gdy pogoda zniechęca, zrezygnuj czasem z auta, i wybierz bardziej prozdrowotny środek komunikacji : własne nogi, rower, tramwaj. Przyczynisz się do ograniczenie zimowego smogu w swoim mieście.
- BOJKOTUJ HORRORY ("Piła 2", "Wzgórza mają oczy", "Mord w mieście, mroczne tło i tym podobne). Oglądając te filmy narażasz się na choroby psychiczne, nerwice i depresję. Czyli fundujesz sobie ciężkie zaburzenia psychiczne. Poza tym, popierasz świra, który to nakręcił. Taki człowiek sam ma ze sobą, bardzo poważne, problemy. Rozprzestrzenia negatywne emocje na innych ludzi. Zbojkotujmy to!
- ZAMIAST SPĘDZAĆ WEEKEND W GALERII HANDLOWEJ : idź na spacer do parku lasu, tak gdzie plener, przestrzeń. Poczytaj książkę, umów się w kafejce z ukochaną osobą, pozwiedzaj swoje miasto. Nie kupuj, nie marnuj czasu ani życia na wydawanie pieniędzy na szmatki.
WSKAZÓWKA dla wszystkich mięsożerców, by mogli sobie ją wypróbować.
Sama przechodzą na semiwegetarianizm, na razie wybierając tylko ekologiczne mięso z wolnego chowu lub wybiegu, i będę je jadła tylko 2 razy w tygodniu. Potrawy z kasz i innych cudów świata roślin, zawierające odpowiednią ilość białka dla trenujących, będę pokazywała na blogu.
Wpis jest kontynuacją akcji "265 ekologicznych zmian". Akcji, która zarzuciłam na jakiś czas, czując totalne wypalenie w tym temacie i będąc bombardowana przez presję eko maniaczek, dla których codzienne wydawanie dużej ilości pieniędzy na same wege kosmetyki, jedzenie i wszystko, było priorytetem. Ja ograniczyłam mój negatywny wpływ na środowisko, stosując oszczędzanie wody i energii w domu, segregację śmieci i wybieranie świadome produktów, o jak najmniejszej ilości chemii oraz jak najbardziej naturalnych , nie pochodzących z masowej produkcji. Tym samym, zastosowałam zmiany, nie wymagające dużego nakładu pieniężnego. Od jakiegoś czasu odkrywam nowe możliwości, jakie niesie ze sobą MINIMALIZ w szafie oraz w ilości stosowanych kosmetyków. Większość własnych peelingów, maści i maseczek, robię sama w domu, z popularnych produktów spożywczych (oleje, oliwy, zioła, przyprawy) - zobacz tutaj YogArt - uroda DIY.
Można skutecznie stać się "PRO-EKO", oszczędzając i nie zmieniając drastycznie swojego trybu życia.
Podsumowując artykuł.
Koniecznie obejrzyjcie film "Earthlining". Poszukajcie go w sieci. Ja oglądałam go wczoraj na kursie dla nauczycieli jogi. Warto zmierzyć się z własną niewiedza i negatywnymi emocjami. Warto zastanowić się , do czego prowadzi nieustanne zaspokajanie własnych potrzeb, i jakiego życia pragniemy naprawdę.
Wiem, że popełniłam mocno ostry wpis, ale sama jestem w szoku po obejrzeniu "Earthlining". Film jest częścią edukacji na kursie jogi. Wkroczyłam na bloga z uczuciami świeżo po obejrzeniu... Popierajmy mięso a małych gospodarstw, gdzie zwierzęta są traktowane dobrze, jeśli nie możemy przejść na wegetarianizm (nie każdy może). Z problemami tarczycowymi trzeba być na ciut bardziej mięsnej diecie. Czas by Polacy przestawili się na prowadzenie małych, ekologicznych gospodarstw, które wyprą z rynku hipermarkety. To jedyna nadzieja na obniżenie bezrobocia oraz skuteczne zwalczenie chorób cywilizacyjnych wraz z depresjami w społeczeństwie. Przepracowani ludzie, mający dosyć życia w dużym mieście, ciągłej zmiany pracy, śmieciówek czy pracy po godzinach w korporacji, pragnący uciec gdzieś w piękne plenery i ukoić nerwy, powinni zakładać małe gospodarstwa agroturystyczne i ekologiczne!!! Czas zmieniać świat na lepszy. TO od nas zależy jak będzie wyglądała PRZYSZŁOŚĆ> JESZCZE NIE WSZYSTKO STRACONE!!!! Dopóki płynie w nas energia i żar do dokonywania zmian, żar walki z tym co negatywne i wiara w to co robimy, świat ma szansę przetrwać! Nie dajmy zniszczyć przyrody i odebrać sobie prawa do normalnego, zdrowego i udanego (SZCZĘŚLIWEGO) życia. Tutaj zacytuję O.S.T>R> -ego -"Ile szczęścia daje chmura na niebie"... Pod warunkiem,że to niebo nie będzie zasłonięte przez betonowe kolosy rosnące na 100 pieter. Pod warunkiem,że powietrze będzie czyste BEZ smugu. WALCZMY o nasze prawo do rozsądnego korzystania z czystej przyrody!
Krów z Indii? Przecież tam krowy są święte. Pozwalają na takie bezczeszczenie ich kultury, religii i tradycji w imię pieniędzy? :o Jestem w szoku.
OdpowiedzUsuńJa polecę teraz prywatą, ale polecam markę Mordex. Szyją ręcznie, moje leginsy od nich trzymają się ponad 5 lat - wcześniej były mamy. Bluza to samo. I koszulka. :)
Ja jem mięso, ale coraz częściej myślę nad przeniesieniem się z Biedry do rzeźnika. Na pewno jest gdzieś niedaleko mnie. Gdy liczyłam kcal to jadłam je codziennie, teraz nie zwracam na nie uwagi i codziennie to jem tylko łososia wędzonego. Co do marnotrawienia - popieram w 100%. Czasami zdarzało mi się wyrzucać coś, bo się zepsuło, bo nie zdążyłam zjeść itp. Koniec z tym, od jakiegoś czasu opanowuję gotowanie z resztek :D
Wiem, że popełniłam mocno ostry wpis, ale sama jestem w szoku po obejrzeniu "Earthlining". Film jest częścią edukacji na kursie jogi. Wkroczyłam na bloga z uczuciami świeżo po obejrzeniu... Popierajmy mięso a małych gospodarstw, gdzie zwierzęta są traktowane dobrze, jeśli nie możemy przejść na wegetariamizm (nie każdy może). Z problemami tarczycowymi trzeba być na ciut bardziej mięsnej diecie. Czas by Polacy przestawili się na prowadzenie małych, ekologicznych gospodarstw, które wyprą z rynku hipermarkety. To jedyna nadzieja na obniżenie bezrobocia oraz skuteczne zwalczenie chorób cywilizacyjnych wraz z depresjami w społeczeństwie. Przepracowani ludzie, mający dosyć życia w dużym mieście, ciągłej zmiany pracy, śmieciówek czy pracy po godzinach w korporacji, pragnący uciec gdzieś w piękne plenery i ukoić nerwy, powinni zakładać małe gospodarstwa agroturystyczne i ekologiczne!!! Czas zmieniać świat na lepszy. TO od nas zależy jak będzie wyglądała PRZYSZŁOŚĆ> JESZCZE NIE WSZYSTKO STRACONE!!!! Dopóki płynie w nas energia i żar do dokonywania zmian, żar walki z tym co negatywne i wiara w to co robimy, świat ma szansę przetrwać! Nie dajmy zniszczyć przyrody i odebrać sobie prawa do normalnego, zdrowego i udanego (SZCZĘŚLIWEGO) życia. Tutaj zacytuję O.S.T>R> -ego -"Ile szczęścia daje chmura na niebie"... POd warunkiem,że to niebo nie będzie zasłonięte przez betonowe kolosy rosnące na 100 pieter. Pod warunkiem,że powietrze będzie czyste BEZ smugu. WALCZMY o nasze prawo do rozsądnego korzystania z czystej przyrody!
UsuńPo części rozumiem, ale po części wiem, że to jest niemożliwe. Nasze państwo w ogóle nie wspiera małych gospodarstw, tak samo z małymi sklepikami. Nasze państwo w ogóle nie wspiera swoich obywateli, zwłaszcza przez ostatnie dwa lata, dlatego na ten czas wydaje mi się, że to będzie niemożliwe :( A szkoda... Bo zdecydowanie wolałabym wiedzieć, jakie mięso jem. Co tam mięso, warzywa i owoce nawet! Ale spójrzmy prawdzie w oczy, głupim społeczeństwem łatwiej się rządzi, więc robi się wszystko, by się nas, ludzi ogółem, ogłupić :( Strasznie mi z tego powodu przykro bo wiem, że nie tylko wiele indywidualnych ludzi jest tłamszonych przez ogół, ale również inność jest piętnowana, a gdy ktoś zrobi coś swojego i mu się uda, to rzuca mu się kłody pod nogi.
UsuńJa jestem w szoku nadal po przeczytaniu artykułu na temat tej wielkiej akcji w Poznaniu - z małą dziewczynką, która chciała pomóc mamie. Wiesz, co państwo zrobiło? Zabrali jej rentę i nie może korzystać z zebranych pieniędzy. Bo się wyłamała, bo jej pomogli, bo akcja była duża. I wytłumacz tu dziecku, czym jest sprawiedliwość... Gdy człowieka otaczają takie sytuacje, to powoli przestaje się wierzyć w sens czegokolwiek.
Dlatego uważam ,że musimy wszyscy działać! Pisać o tym. Wybierać świadomie. Pisać o świadomym kupowaniu, opisywać źródła pochodzenia produktów wraz z nazwami firm, je dostarczających. Oceniać w sieci. Im więcej naszych artykułów, wypowiedzi na dany, trudny, społeczny temat, tym większe szanse na zmianę świata na lepszy!
Usuń