czwartek, 30 marca 2017

Joga, blogowanie oraz intensywny marzec za mną!


Dziękuję Wam wszystkim za komentarze na blogu. Ostatnio u mnie mnóstwo "latania" po mieście, praktyki jogi oraz nauki do egzaminu teoretycznego na kursie Vinyasy. Egzaminy dyplomowe już tuż, tuż.... z tego powodu, nie miałam czasu publikować nowych wpisów na blogu;-), zajmując się intensywną praktyką jogi, 3-4 godzinki dziennie!

Wyszły z tego nawet ciekawe, króciutkie sesje jogi:






 Oraz nowy projekt. Blog - strona, tylko "jogowa" (pilates i kalstenikę z trx też tam podczepię, nie martwcie się). Nowego bloga-  stronkę ujawnię Wam dopiero pod koniec kwietnia. To zupełnie "odlotowy" i super profesjonalny projekt, angażujący ostatnio prawie wszystkie moje siły. Każdy z Was znajdzie tam coś dla siebie. Kulturyści i siłaczki, zobaczą skuteczne rozciąganie powięziowe, osoby wiotkie treningi stabilizujące i mocno wzmacniające słabsze partie mięśni. Będzie mnóstwo potrwa wegetariańskich. Mięsne również dołączę ;-). Będzie bardzo dużo długich sesji jogi, pilates oraz akrobacji w przepięknych plenerach i ciekawych miejscach! Pozostańcie cierpliwi. Już niedługo wielki start;-))).

6 komentarzy:

  1. U ciebie intensywny marzec. A u mnie będzie intensywny kwiecień. W końcu wracam do ćwiczeń z wielką pompą ;D Heh. Powodzenia również w kwietniu ;p
    Mój blog ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powodzenia na treningach<3. P.S Wpadnij na mojego bloga z Vinyasą:http://blackandwhitejoga.blogspot.com/.
      Tak jakoś się złożyło, że postanowiłam zrobić bloga-projekt tylko o jodze i ćwiczeniach kształtujących koordynację;-))

      Usuń
  2. Jestem przed moimi pierwszymi w życiu zajęciami yogi. Szukam jak najwięcej informacji. Mam nadzieję, że za jakiś czas będę choć w połowie tak sprawna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie polecam Ci szkołę jogi. Idź 4 razy na zajęcia podstawowe albo joga dla kręgosłupa. Spróbuj, zobacz, poobserwuj, zastanów się czy wolisz wolniejsze tempo na jodze, czy odpowiada Ci szybsze. Nie wykonuj jeszcze intensywnych sesji.
      Spróbuj wsłuchać się w swoje ciało, poruszać się z w asanach z spokojem i odnaleźć własny rytm w praktyce jogi, bez spinania ciała. Zajrzyj do mnie na bloga:http://blackandwhitejoga.blogspot.com/
      Blog zainspirowany kursem Vinyasy. Na razie nie ćwicz sama w domu sesji z filmikami, tylko idź na zajęcia w szkole jogi. Zaczynam bardzo powoli, rozważnie, obserwując siebie i koncentrując się na wskazówkach nauczyciela.
      Na moim blogu przybliżę nieco temat rozpoczynania przygody z praktyką jogi, ajurwedę oraz technikę w asanach! Zapraszam CIę do czytania!

      Usuń
  3. Dzięki za propozycję! Zajrzę na pewno!

    OdpowiedzUsuń
  4. Sama zastanawiam się nad zajęciami Jogi, koleżanki mnie zachęcają i chyba w końcu się wybiorę. Mam nadzieję że również i mnie to wciągnie tak jak i Ciebie.

    OdpowiedzUsuń

TOP