NIE,NIE,NIE. Czas zrobić z tym porządek!!!
Zapewne sporo miłośników regularnej aktywności fizycznej, zmaga się z podobnym stanem po "chorobowym zastaniu".
Nie odpuszczę. Nie ma mowy nawet! Za dwa dni powrót do pracy! Czas rozgrzać wszystkie "trybiki" sportowego mechanizmu.
Dzisiaj nadszedł czas na wykonanie treningu "rozruchowego". Stopniowe oswojenie ciała z płynnością poruszania się, rozciągnięcie przykurczonych mięśni i wzmocnienie (ujędrnienie) zbyt rozluźnionych i osłabionych leżeniem grup mięśni. Pierwszy poważny trening rekonwalescencyjny po prawie dwutygodniowym, przymusowym oszczędzaniu się.
Wierzcie mi, tegoroczne przeziębienia, infekcje wirusowe, potrafią dać mocno w kość. Lepiej niż niejeden bootcamp, crossfit i bieg przełajowy. Czujesz się po nich jak wyprana z wszelkiej energii i siły życiowej!
Jedyną radą jest, gdy już katar zupełnie odpuści, zrobić pierwszy, dłuższy trening w spokojniejszym tempie. Najlepsze efekty daje joga. Lecz nie tylko sama joga. Warto przed treningiem wykonać mocniejszą, nie skomplikowaną, rozgrzewkę. Tuż po rozgrzewce zaaplikować sflaczałym mięśniom brzuszka nieco forsownych ćwiczeń wzmacniających i dopiero po tak pięknym wstępie przejść do czystej jogi. Podczas licznych podporów, pompek, psów z głową w dół i w górę, nasze brzuchy będą już mocno rozgrzane a mięśnie środka świadomie napięte i chroniące lędźwia przed nadmiernym obciążeniem tak jak trzeba!
TRENING:
1. Rozgrzewka:
- Zaczynam od rozgrzewki własnej (do TMT).
Następnie maszeruj coraz szybciej przez 30 sekund. Stopniowo przyśpiesz przechodząc do następujących ćwiczeń:
Całość wykonuj:
--> po 16 powtórzeń w każdym ćwiczeniu x 4; --> po 8 x w każdym ćwiczeniu x 6; -->po 4 x w każdym ćwiczeniu x 4;
- Przechodzę do rozgrzewki Gym Break: Gym break ROZGRZEWKA
- Krótki stretching dynamiczny po rozgrzewce i przechodzę do części głównej treningu
2. Część główna
- Połączenie ćwiczeń jogi z dynamicznymi ćwiczeniami mięśni brzucha:
- TABATA brzuch Ania Lewandowska - tylko 1,5 minuty << KLIK >>
- Gym break six pack abs << KLIK >>
- Tara Stiles - joga slim waist << KLIK >>
- Tara Stiles Joga weight loss & balance << KLIK >>
Spróbuj. Jeżeli nie masz jeszcze siły na długie treningi, możesz sobie 2 części odpuścić.
Ważne jest to abyś rozruszała zastane, po leżeniu w łóżku, stawy i mięśnie. Joga idealnie przywróci balans Twojemu organizmowi. Równocześnie rozciągnie przykurczone mięśnie globalne oraz wzmocni osłabione leżeniem mięśnie lokalne (głębokie). Poczujesz jak utracona podczas przeziębienia jędrność ud i pośladków wraca. Mięśnie pleców zarysują się ładnie a będący przez jakiś czas w niekomfortowej sytuacji (długie wylegiwanie się, garbienie, bóle pleców spowodowane leżeniem i gorączką !) kręgosłup powróci do sprawności sprzed przymusowego urlopu.
Powodzenia!
Bieg bokserski to super rozgrzewka! Jednak uważam, że Twoja rozgrzewka miała w sobie zbyt małe elementów - ale to taka wolna dygresja! Ogólnie super, podobają mi się ostatnie filmiki na streching, uwielbiam tą część treningu, wspaniałe wyciszenie organizmu. :)
OdpowiedzUsuńhttp://lab-runner.blogspot.com/
Nie na dobrego treningu bez spokojnego stretchingu;-)
UsuńLubię długie i porządne rozciąganie.
Na zajęciach grupowych w klubie stretching jest zawsze dla mnie za krótki:-(.
Wspaniała strona. Oby tak dalej - będę częstszym gościem :)
OdpowiedzUsuńZapraszam chętnych , którzy są na SAMYM POCZĄTKU SWOJEJ DROGI :)
http://wysoka-szeroka.blogspot.com/
Dzięki wielkie i wpadam do Ciebie na bloga!
UsuńPodoba mi się połączenie jogi z treningiem. Myślę, ze to może być jakiś sposób, gdy męczą bolesne menstruacje, a bardzo chce nam się ćwiczyć :) Największą jednak zaletą jogi dla mnie jest ta odmiana od tradycyjnego dynamicznego treningu i możliwość spokoju, melancholii, ciszy i flegmatycznego poruszania się :>
OdpowiedzUsuńDla mnie jak znalazł, bo akurat 'doleczam' moje zapalenie oskrzeli, które na tydzień położyło mnie do łóżka :/
OdpowiedzUsuńPrzeziębienia sa moim koszmarem...
OdpowiedzUsuńMoim też..;-)
UsuńNie lubię kataru wrrr...!