Jesteśmy przed imprezą sylwestrową i zaliczamy się do zaawansowanych trenujących. Mamy w planie przed sylwestrem 2 treningi siłowe i chcemy zrobić jeszcze w dni bez treningów jakieś sensowne cardio wspomagające redukcję. Nie mamy czasu żeby latać codziennie na siłkę ani na to by biegać powyżej godziny w plenerze. Co możemy zrobić w domu? TABATĘ.
TABATA to trening dla osób zaawansowanych, ZDROWYCH!!! (wstępna konsultacja medyczna konieczna ze względu na wycieńczającą intensywność - serducho, ciśnienie, stawy oszaleją!!!), doskonale znających swój organizm i trenujących regularnie różne dyscypliny sportów.
Jej twórcą jest Japończyk, Izumi Tabata, który opracował ją tak by organizm spalał więcej tkanki tłuszczonej niż w klasycznych aerobach. Trening został stworzony dla profesjonalistów, sportowców, olimpijczyków. Oczywiście przeniesiono go do klubów fitness..
Moja tabata(dzisiejsza) nie jest jeszcze aż tak ekstremalnie wyczerpująca, także jeśli wiesz o co chodzi i już ćwiczyłaś tabaty, bez wyczołgiwania się z nich, to spoko możesz ją wykonać! Prawdziwie ekstremalna tabata będzie na Miejskim w środę;-D
TABATA - czas wysiłku (maksymalna intensywność - robisz maksymalną ilość powtórzeń) - 20s przedzielony czasem odpoczynku - 10s. Trening ten ćwiczymy w dni , w które nie trenujemy nic. Tabata wspomaga redukcję tkanki tłuszczowej.
Kiedy ją wykonywać?
Tak jak wspomniałam, w dni bez treningu. Np.: robisz 2-3 treningi siłowe w tygodniu + 2 tabaty w dni wolne od każdych typów treningów.
Efekt tabaty to metabolizm przyśpieszony na maksa (spalanie tkanki niechcianej przez wiele godzin po jej zakończeniu) . Tabata trenuje wydolność tlenową i beztlenową. W tabacie stosujemy ćwiczenia funkcjonalne angażujące jak najwięcej grup mięśni w tym samym ćwiczeniu.
- Zrób krótką rozgrzewkę - 5 minut (dobrze rozgrzej całe ciało);
- TABATA - 3 ćwiczenia/ 3 rundy - maksymalny czas 4,5 minuty (licząc z odpoczynkami)
- maksymalna intensywność - ćwiczenie - czas: 20 s
- odpoczynek - marsz w miejscu - czas: 10 s
- 3 rundy ( 1 runda = 3 ćwiczenia + odpoczynki po każdym - ćw. 1 - 20s/ 10s /ćw. 2 - 20s/ 10s /ćw. 3 - 20s / 10s - i zaczynasz następną rundę od ćw.l (...) 1 ):
- stretching na zakończenie
ĆWICZENIA - runda:
- bieg
- burpee
- skoki do przysiadu
1. bieg - jak najszybciej,
kolana wysoko,
dynamiczna praca ramion,
plecy proste,
brzuch wciągnięty
2. burpee!
wyskok / opust tułowia - ugnij nogi jak do przysiadu - kolana nie wychodzą mocno przed pace stóp / odskok stóp w tył do deski - miednica nie opada do podłogi
3. skoki do przysiadu
->przeskok o 90 stopni w prawo do przysiadu szerokiego
->przysiad szeroki- stopy szeroko, kolana nie wychodzą przed palce stóp,
->brzuch wciągnięty- schodzisz jak najniżej
->kolana nie rozjeżdżają się na boki i nie schodzą do wewnątrz
-> ciężar ciała na całych stopach (ewentualnie przenosisz go bardziej na pięty)
Miłego treningu;-)
Tabaty dają nieźle popalić ;) ...i o to chodzi :) Uwielbiam te Twoje filmiki..chyba gifami się zwą.. ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze czuję zakwasy! Wczoraj nagrywałam tą ekstremalną (wrzucę ją w środę). Gify pierwszy raz wyczaiłam na tumblr. Śmiesznie to wyglądało;-))
UsuńGenialne! Proste, ale, jak widać na pierwszy rzut oka, wyczerpujące :)
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować.
Mam pytanie. Czy czas liczysz sobie sama, tak mniej-więcej czy używasz stopera? :)
Preferuję stoper w pulsometrze - ma tę opcję! Ale je masz budzik z dużą tarczą i wskazówką wybijającą sekundy, możesz też spokojnie użyć tej metody;-))
Usuń