- Zrobiłam dużo szkoleń, zdobywałam wiedzę przez 10 lat. Teraz łączę wszystkie techniki oraz rodzaje ćwiczeń w coś naturalnego. Coś bardziej przyjaznego naturze ludzkiego organizmu.
- W necie pełno wybotoksowanych pań z sześciopakami na brzuchach. Ale takie redukowanie się nie jest do końca zdrowe. Tracąc zbyt duży procent tkanki tłuszczowej, kobiety przestają miesiączkować i są bardziej podatne na złamania, pęknięcia kości. Można również idealnie rozregulować sobie tarczycę, czego nikomu nie życzę.
- Mamy również dużo przepisów z wykorzystaniem importowanych produktów. Awokado, banany, mango, cytrusy są obsypywane środkami grzybobójczymi i bakteriobójczymi. Trzeba je zatem umiejętnie umyć (pod zimną wodą i mydłem, kilka razy dopóki skórka nie zrobi się matowa, a biały nalot lub woskowa i lepka wydzielina zejdzie całkowicie). Mało tego, jeśli skórka jest rozcięta bądź ma brązowe plamki, środek chemiczny wnika do środka owocu.
Uważam, że najlepiej jeść polskie, sezonowe warzywa i owoce. Przed zimą zaś, robić przetwory.
- Na moim blogu, po jego delikatnej metamorfozie, będę umieszczała przepisy z krajowych i tańszych (nie znaczy gorszej jakości, lecz ogólnodostępnych dla każdego) produktów. Nie sztuką jest wymyślić przepis z drogich owocków i egzotycznych kasz czy orzechów. Sztuka to tak dobierać składniki, by były one jednocześnie zdrowe i w przystępnych cenach,.
- ZDROWIE jest dla WSZYSTKICH, a nie dla wybranych.
- Nie wybieraj miedzy zdrowiem a podstawowymi wydatkami. Ze mną nauczysz się jeść zdrowo i tak, by Twój portfel był zawsze pełny.
- Każdy (niezależnie od stanu portfela i konta) może trenować i zdrowo jeść. I oto od teraz będzie chodziło.
Przepis 1 z cieciorką - posiłek po treningu:
- cieciorka
- 2 marchewki
- sałata (każda)
- majeranek
- olej rzepakowy
- 1 jajo
Długo myślałam nad zmianą nazwy bloga (pozostanie on pod tym samym adresem). Wreszcie mam nazwę.
- "Trening buntownika"
Dlaczego buntownika. Lubię łamać schematy, a jeszcze bardziej od tego, lubię pisać prawdę wbrew banałom.
Nazwę i adres o takiej samej nazwie, już w google zarezerwowałam;-)
Świetny wpis. Fajnie, że dbasz tez o portfel. Mnie przeraża jak widzę fit batonik 20 g za 6 zł...
OdpowiedzUsuńMój blog ♥ Serdecznie zapraszam na nowy post! Pozdrawiam.
Zdrowa żywność jest droższa i tego nie przeskoczymy, ale masz rację czasami aż portfel dostaje nóg. Dlatego nie kupuje gotowców. Baton robiony w domu i tak wyjdzie drożej niż Grzesiek ;) ale z pewnością nie będzie to 6 zł. Ukłon w stronę warzyw i owoców z bazarku. Cuda można przyrządzić. Czekam na dalsze wpisy Treningu buntownika :)
OdpowiedzUsuńCzas na "płynięcie pod prąd";-))DD
UsuńTrening buntownika? - już to lubię:)
OdpowiedzUsuńDosyć "lukrowania" wszystkiego. Czas na moje, nieco subiektywne spostrzeżenia.
UsuńNie każdy trening jest zdrowy i fajny dla ciała, a samo rzeźbienie to krótkowzroczny cel. Czas na różne warianty treningów;-))będących spokojniejszą drogą dochodzenia do celu;-))np. siły ramion czy muscle upa!